11 listopada mo?na ?wi?towa? w ró?ny sposób. Jest oczywiste, ?e TOS tradycyjnie honoruje ?wi?to Niepodleg?o?ci wydarzeniem muzycznym. W tym roku by?o ono niezwyk?e i warte zapami?tania. Nie tylko z powodu zaproszenia do udzia?u w koncercie s?awnego solisty, wy??cznie polskiego repertuaru i udanej próby po??czenie jazzu, muzyki klasycznej i filmowej, czy wysokiego poziomu wykonawstwa. Wyj?tkowo?? koncertu tkwi?a bowiem w konsekwentnie zrealizowanym pomy?le o jego radosnym charakterze. W tak? formu?? wpisa? si? idealnie Leszek Mo?d?er, który na pocz?tku koncertu wykona? z TOS swoje miniatury na smyczki i fortepian improwizuj?cy. Powita? publiczno??, mówi?c, ?e z przyjemno?ci? wyst?puje w „grocie” na Jordankach i z w?a?ciwym sobie skupieniem zagra? wraz z toru?skimi muzykami w?asne utwory. Tworzy?y one swoist? ca?o?? narracyjn?, mimo i? ich tytu?y wskazywa?yby na odleg?o?? tematyczn? muzycznych ?wiatów. „Wyznania meteorologii”, „Biali”, „Reicher”, „Facing the wind”, „Miodex” ??czy? klimat subtelnego, plastycznego opowiadania o ?wiecie, malowania d?wi?kiem muzycznego pejza?u. W?druj?ce od fortepianu do ró?nych instrumentów tematy przenika?y si?, uzupe?nia?y i przede wszystkim zabiera?y s?uchaczy do magicznego ?wiata wyobra?ni kompozytora. Fantastyczny pianista jest tak?e niezwykle kreatywnym twórc?, który nie wydaje si? by? zm?czony dotychczasow? imponuj?c? karier? artystyczn?. Czuje si?, ?e granie ci?gle sprawia mu rado??, któr? dzieli si? z publiczno?ci?. Mo?d?er bardzo zr?cznie przygotowa? s?uchaczy do odbioru trudnego koncertu H.M. Góreckiego. Najpierw wykona? swoj? ostatni? miniatur? „Dedede”, o bardziej zag?szczonej ni? poprzednie utwory strukturze muzycznej, a potem uprzedzaj?c, ?e „b?dzie si? dzia?o” brawurowo wykona? 9-cio minutowy „Koncert na klawesyn (lub fortepian) i orkiestr? smyczkow?” jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów wspó?czesnych. Gra? tak jakby chcia? znale?? odpowied? na odwieczne pytanie: „Dok?d to wszystko zmierza?” Po koncercie utwierdzi? mnie zreszt? w tym odczuciu wyznaj?c, ?e w ogóle zadajemy za ma?o pyta? i tylko operujemy wt?aczanymi nam zewsz?d gotowymi, schematycznymi odpowiedziami. Publiczno?? owacj? na stoj?co nagrodzi?a interpretacj? dzie?a H. M. Góreckiego, które na pewno nie zabrzmia?oby tak imponuj?co, gdyby nie towarzysz?ca piani?cie TOS poprowadzona perfekcyjnie przez Piotra Su?kowskiego.
Drug? cz??? koncertu wype?ni?a muzyka filmowa Henryka Ku?niaka z filmów A. Bara?skiego, G. Królikiewicza, F. Falka, J. Machulskiego. Pikadowe Jordanki wype?ni?y znane ?wietnie publiczno?ci z ekranu d?wi?ki przebojów filmowych. Henryk Ku?niak to bezdyskusyjny mistrz polskiej muzycznej szko?y filmowej, nie mo?na si? wi?c dziwi?, ?e s?uchacze niezwykle ?ywo reagowali na wspaniale wykonywane przez TOS utwory. Na szczególne wyró?nienie zas?uguj?: fantastyczny tr?bacz Micha? Tyra?ski i rewelacyjny klarnecista Mateusz Szwankowski , którzy niedawno zasilili toru?ski zespó?. Nad wszystkim precyzyjnie panowa? Piotr Su?kowski, który z ujmuj?c? lekko?ci? swoj? batut? wyczarowywa? d?wi?kami filmowe obrazy.
Nie mo?na si? wi?c dziwi?, ?e publiczno?? nagrodzi?a muzyków gromk? owacj? i w radosnym nastroju rozesz?a si? do domów. Taki nastrój jest najbardziej w?a?ciwy dla uczczenia rocznicy odzyskania niepodleg?o?ci, bo temu ?wi?tu powinna towarzyszy? przede wszystkim rado?? narodowej wspólnoty.
Gabriela U?anowska
„Twoja Muza”